Jednak kominy, hałda i pociąg
W drugim tygodniu ferii udało nam się z mężem wyjechać na tydzień do Niemiec. Był to głównie czas spotkań, rozmów i dyskusji. Droga powrotna była bardzo trudna – białe, śliskie drogi, wiatr, ciągłe opady to śniegu, to marznącego deszczu, korki i niekończąca się czternastogodzinna podróż. … kontynuuj