Witam! Jesienna, listopadowa aura niezbyt korzystnie wpływa na nastrój. Trzeba sobie jednak jakoś radzić z tym nieprzyjemnym czasem..;-)
Zawsze można go troszkę urozmaicić albo poprawić np. przez zmianę koloru czy strzyżenie. My kobiety to znamy 😉 Czasem wystarczy, że w taką pogodę ktoś się zatroszczy o nasze włosy i od razu czujemy się zrelaksowane. Ja tak przynajmniej mam 😉
Dzisiaj pokażę zdjęcia strzyżenia, które zrobiłam Iwonie. Zwykle, rzadko mi się przypomni o zrobieniu zdjęć „przed” i „po” strzyżeniu/farbowaniu. Przypominam sobie o zdjęciach „przed” w trakcie zmiany lub już po niej. A i o zdjęciach „po” nie zawsze pamiętam.;-) Zdjęcia przed makijażem już mi się udało zrobić, ale niestety żadna z pań nie chciała ich upubliczniać 😉
Tym razem dzięki Iwonie, która mi przypomniała – mam takie zdjęcia:) Iwona miała włosy za ramiona i koniecznie chciała to zmienić.;-) Zaproponowałam jej boba, którym chciałam nadać objętości przy twarzy. Jednocześnie włosy przy noszeniu takiej fryzury nie będą zbyt krótkie, żeby je spiąć – co w przypadku matek ma niejednokrotnie duże znaczenie. 😉 Po uzyskaniu konturu fryzury trochę ją postopniowałam, ale w taki sposób, żeby fryzura nie straciła na objętości.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć i pozdrawiam:)
Przed i po strzyżeniu